poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Papierowe "bazgroły", czyli quillingowy relaks

Jakiś tydzień (no, może półtora) temu naszła mnie ochota na odstresowanie za pomocą quillingu poprzez zrobienie mandali.  Dla tych, co nie wiedzą, co to, cytat z Wikipedii: "motyw artystyczny występujący głównie w sztuce buddyzmu tantrycznego, gdzie jego tworzenie a następnie niszczenie jest uważane za rodzaj medytacji". O terapeutycznych działaniach tworzenia mandali można poczytać tutaj
Mandalami te kształty raczej nie są, jednak powstawały w duchu relaksu i medytacji, a przede wszystkim bez określonego przeznaczenia (zwykle w trakcie moich robótek decyduję, do czego dana rzecz może się przydać, lub chociaż co ma sobą przedstawiać). Ponadto przy wszystkich trzech kształtach (gwiazdach?) wykorzystałam kółka o jednakowej wielkości - 15 mm - w celu zachowania harmonii całości (chyba).
Wszystkie paski pochodzą z mixów kolorów 5mm /297mm firmy Enitan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz