piątek, 28 listopada 2014

Gwiazdki, gwiazdki

Nadają się nie tylko do łańcucha czy też jako podarunek luzem. Łącząc kolory i eksperymentując z różnymi naczyniami, można uzyskać proste, acz ładne kompozycje. Ja postanowiłam wykorzystać nieużywane, kurzące się szklane słoje na przyprawy, oczywiście po wcześniejszym umyciu i osuszeniu. Poniżej tegoroczna kompozycja na święta.



Zdjęcia niestety wyszły nieco prześwietlone, po prawej zdjęcie bez flesza, dające lepsze pojęcie o rzeczywistych kolorach.

czwartek, 27 listopada 2014

Wazony, miski i półmiski

.. czyli to, co można zrobić z origami modułowego. Po prawidłowym złożeniu okazują się zaskakująco trwałe, niektóre jedynie wymagają podklejenia w strategicznych miejscach. Poniżej moja obecna kolekcja, na prawym zdjęciu dodatkowo czerwono-pomarańczowa kula-bombka.



 A teraz dokładniej o poszczególnych elementach wystawki.

1.Przybornik na ołówki, kredki, długopisy i wszelkie inne artykuły piśmiennicze.
 Kolorystyka miała być dziewczęca, zdjęcie średnio wyszło, ale kolory to fluorescencyjny różowy, pomarańczowy i słoneczny żółty. 
Ciasne ułożenie sprawia,że klej nie jest konieczny, dodatkowo spryskałam przybornik bezbarwnym akrylowym lakierem, dodając mu trwałości i lekkiego połysku.

 2.Półmisek w kolorze lawendowym z jasnozielonymi motywami.

Miałam zamiar zrobić paterę na cukierki, ale się zapędziłam troszkę i wyszło bardziej jak półmisek . Tutaj elementy też składa się ciasno, doklejenia wymagają ew. krawędzie.  Składanie zaczyna się od odwróconych elementów środka środka, następnie powielanie na wzorze sześcioramiennej gwiazdy/ kwiatka. Po prawej. półmisek odwrócony do góry dnem, gdzie widać nakładające się linie wzoru.

3. Patera na wzorze kwiatu z sześcioma płatkami.




















 Kolejne naczynie na cukierki/drobiazgi, tym razem w zielonej kolorystyce. Ciasne złożenie, jedyne luźne elementy to krawędzie, dlatego ostatni rząd trzeba skleić. Metoda wykonania taka jak powyżej, jednak, jak widać, z dodatkowymi wzorami.

4. Kredkowa miska.

Zaskakujące efekty można uzyskać, bawiąc się kolorami. Tutaj moja pierwsza miseczka, kurząca się w pudełku już od dawna. Kolorystkę "kredek świecowych" nazwała siostra, kiedy zobaczyła to po raz pierwszy.


Z pojemników została galeria wazonów. Nie będę się zagłębiać w ich budowę, w późniejszym czasie i tak planuję wprowadzać stopniowo wskazówki wykonania.  

wazon największy z dotychczas stworzonych,

tutaj z kwiatową zawartością- lilie wykonane według tradycyjnego origami, z łodyżkami wykonanymi z drucików okręconych zieloną bibułą.
Tutaj drugi wazon z szyjką, niestety oba wymagają klejenia w tych okolicach.




Mikro-wazon, wykonany na podstawie z 12 elementów, czyli najmniejszy, jaki udało mi się wykonać, korzystając z elementów 1/32 A4 (w zasadzie jedynego rozmiaru, z którego korzystam). Ze względu na wielkość wymagał sklejenia w całości.













5. Kula-bombka
Początkowo  się w miarę trzymała, jednak szybko okazało się, że wymaga doklejenia to tu, to tam, w rezultacie cały przedmiot jest klejony. Poniżej zbliżenie:




..i z góry
widok od spodu

środa, 26 listopada 2014

Czas na rybki !

Będąc przy temacie świąt, na wigilijnym stole zawsze pojawia się jakaś ryba - przede wszystkim karp, lecz także być może łosoś, panga, czy też mintaj. Moje rybki niewiele mają z nimi wspólnego, bardziej już z akwariowymi :).
Każda z rybek ma ok. 5 cm długości i sznureczek przewleczony przez "dzióbek", pozwalając na przywieszenie jej jako breloczka. Wykonane zostały z elementów origami modułowego (golden venture origami) i dodatkowo sklejone. Każda ma naklejone oczko ze zwykłego koralika. Poniżej ryby w zbliżeniu :



Miałam w posiadaniu inne kolory, ale wyszły na prezenty. Najbardziej efektowna wychodzi czerwono-żółta oraz czerwono-biała, ochrzczona przez moją siostrzenicę "polską rybką" ;).


wtorek, 25 listopada 2014

Coraz bliżej do świąt

Co prawda za oknami jeszcze jesień, jednak listopad powoli się kończy. Nadchodzi czas świąteczny ( w marketach obecny już od co najmniej 2 tygodni), a więc i czas na przygotowania. Ozdoby, sztuczny śnieg na oknach, zawieszki na firankach, a także część dla niektórych nużąca, dla niektórych zaś niezwykle przyjemna - ubieranie choinki. Podstawowym, niezbędnym elementem są łańcuchy. W tym wydaniu łańcuchy wykonane z gwiazdek origami :).

Te maleństwa składają się średnio ze 160 do nawet ponad 300 gwiazdek. Barwny powyżej ma ponad 3 metry długości :).

EDIT:
zabrakło instrukcji, toteż wrzucam krótką do robienia gwiazdek origami Są to tzw. lucky stars, bardzo popularne w Japonii. Podarowanie komuś tysiąca tychże, podobnie jak w przypadku żurawi origami, ma za zadanie przynieść obdarowanemu szczęście i pomyślność.
Na początek potrzebny będzie pasek papieru długości A4 (tj. ok. 21 cm), szerokości 1-2cm.
składamy papier , tworząc jakby wstążkę.
Nestępnie przewlekamy krótszy koniec, tworząc luźną pętlę.

Rozprostowujemy pętlę i spłaszczamy ją.
Zaginamy końce do utworzonego kształtu pięciokąta.

Składamy, "owijając" dookoła pięciokąta.
Kontynuuję składanie pięciokąta.

Jeszcze trochę paska do złożenia..
Końcówka paska powinna być mniej więcej długości pięciokąta. Jeśli nie jest, przycinamy do pożądanej długości nożyczkami.
Później wsuwamy zakończenie w "kieszonkę".
Mamy przed sobą gotowy pięciokąt.


Chwytamy pięciokąt w sposób pokazany na zdjęciu, następnie czubkiem kciuka naciskamy na środek jednego z boków



Prawidłowo powinna powstać "szczerba" na jednym z boków. Powtarzamy to z pozostałymi.
Tak wygląda gotowa gwiazdka.Urocza, prawda :)?
Powtarzamy wszystkie kroki, tworząc przynajmniej 160 gwiazdek. Następnie nawlekamy je na wybraną nitkę/tasiemkę/mulinę, pamiętając o supełku na początku. Uwaga! Gwiazdki należy nawlekać, zaczynając od szczerby, nie od rogu, inaczej łatwo przypadkiem je spłaszczyć czy też zniekształcić!
Dodatkowo, jeśli same gwiazdki nie wystarczą, można zrobić łańcuch taki, jak drugi z powyższych. W tym celu tniemy paski na gwiazdki na krótkie, ok. 2cm odcinki i rolujemy, ew. sklejając brzeg (dłuższe i dobrze zrolowane powinny trzymać się i bez kleju).

Na początek...


                                                      Krótkie spojrzenie na "pracownię"


A więc zaczyna się... Moja pierwsza przygoda z blogowaniem. Za namową, garścią dobrych chęci i pudłem pełnym robótek postanowiłam wreszcie zacząć publikować. Skupię się przede wszystkim na origami modułowym oraz tzw. lucky stars, jednak nie zamierzam się do tego ograniczyć.